W liście zadań do zrobienia miałem też zapisane, że mam zrobić mocowania tablic rejestracyjnych. W tym akurat egzemplarzu jest podcięcie i listwa mocująca w atrapie chłodnicy, więc da się to zrobić. W czerwonym atrapa nie ma żadnego miejsca na tablicę.



Zakupiłem więc zestaw mocowań tablic rejestracyjnych. Mam szczęście, że takie rzeczy, jak mocowania tablicy do samochodu z lat '60 mają w pobliskim markecie.



Płaskowniki zostały docięte, wygięte i przekłute wiertłem. Wstawiłem też nitonakrętki.



Tak to wygląda przykręcone do atrapy.



Ale żeby tablica nie była powyginana w precelek, przykręcam pod nią blachę z nierdzewki.



Tak to wygląda z boku.



I zamontowane.



Z tyłu tablica powinna być przykręcona pośrodku klapy, ale na klapie został umieszczony znaczek Saaba, któy powinien być na masce. Ale znaczek ma piny mocujące, więc w klapie są otwory, czyli raczej zostaje :). Dlatego przymierzyłem tablicę do klapu obok znaczka. Nawierciłem trzy otwory.



Trzy otwory zrobiłem również w tablicy i blasze. Przez obie przechodzą nitonakrętki.



Nitonakrętki wchodzą w otwory w klapie, a od środka przykręcone są śrubami.



Nie działał też obrotomierz. Dostałem drugi do założenia.



Ten drugi to jakieś nowoczesne bebechy w starej obudowie. Obudowie przerobionej z prędkościomierza :). Ale po wymianie działa.



Sonett nie miał też lusterek. Z nowymi lusterkami były w zestawie śrubki. Śrubki niestety wymagają nakrętek, więc trzeba się dostać do środka drzwi.



I żałuję, że nie zrobiliśmy tego na wkręty... Żeby się dostać we właściwe miejsce trzeba zdjąć trójkątną szybkę. A ona jest wklejona na silikon...







Z drugiej strony to samo. Po przerobieniu tematu szybki zostały wciśnięte na dorobioną gumową uszczelkę.



Śruby mocujące szyny szyby też już były dopasowywane i regulowane.



Ale ostatecznie lusterka są założone i wyglądają dobrze.