Trzeba było trochę bardziej to poskładać. Na zdjęciu wszystkie elementy składowe termostatu, pod nimi dla pewności manual z rysunkiem. Wszystko to trzeba złożyć :)



Potem pora na pokrywę rozrządu. Zakupione nowe gumki trzymające, pokrywa oczywiście wypiaskowana i pomalowana proszkowo.



Żeby nie było, to gumki są oryginalne, fordowskie, nawet widać numer części.



No i wszystko razem poskładane. Założona obudowa termostatu z termostatem, pokrywa rozrządu, po lewej stronie widać pomalowane na srebrno mocowanie alternatora. Z przodu silnika brakuje już tylko koła pasowego wału i paska klinowego.



Zacząłem przykręcać pokrywę zaworów, chociaż nie mam jeszcze wszystkich podkładek pod śruby, ale latało to luzem i nie chciałem, żeby tam jakieś brudy naleciały. Potem włożyłem (wzorując się na leżącym w garażu oryginalnym silniku) plastiki (znowu oryginały Forda) trzymające przewody zapłonowe do pokrywy; przy korku wlewu oleju widać też oryginalną, nową gumkę mocującą przewody. Wszystko to zostało zakupione dzięki katalogowi części przygotowanemu przez kolegę Konara znajdującemu się tu: www.fordopedia.org. Części dostarczył Chuder Capri Service.



I jeszcze jeden kolega klubowy miał wkład w ten silnik - Rybaak (jego prace można zobaczyć tu:rybak-pinstripe.daportfolio.com - pomalował bagnet oleju, bo po prostu miał taką farbkę :)